Romet Pony – Motorynka – odbudowa w słusznej sprawie

Romet Pony – Motorynka – odbudowa w słusznej sprawie

Mamy późny wieczór brzydkiego jesiennego dnia. Dzwoni telefon. Po drugiej stronie słuchawki kolega Adrian. Mówi, że jest akcja – kolegi synek ciężko choruje i organizuję akcję charytatywną. Padł pomysł na odbudowę popularnej „motorynki”. Adrian nie musiał mnie długo namawiać, gdyż do zajść tego typu jestem pierwszy.

Kacperek ma nieoperacyjnego guza mózgu, którego leczenie w Polsce jest nie możliwe. Pomagamy jak możemy!

Skład osób wmieszanych w całe zajście był nie mały. Rometa przywiózł mi Mariusz – odpowiedzialny za rozbrajanie, uzbrajanie oraz regulacje pojazdu. Przyjechało do mnie coś takiego:

 

Pojazd przekazał Piotr Kozłowski, kolejny dobry człowiek o wielkim sercu.

Minął miły wieczór, elementy zostały wypiaskowane.

 

Kilka miejsc wymagało poprawek spawalniczych, elementy te pojechały do firmy Pemes Produkcja na spawanie.

 

Ponowne piaskowanie i jesteśmy gotowi na lakiernię.

Adrian wiedząc, że zajmujemy się lakierami House Of Kolor – mógł być pewien tego, że zapewnimy przepiękny lakier na naszą motorynkę. Ustaliliśmy barwę i odcień i jedziemy z koksem.

Niestety na lakierni okazało się, ze zbiornik jest dziurawy, próba wyspawania go nie poszła najlepiej, więc na szybko organizowaliśmy nowy bak. Tutak z pomocą wyszedł Paweł Stasiak przekazując zbiornik w fantastycznym stanie.

 

 

Aplikacją lakieru zajął się Robert Szczesiak, który ma już duże doświadczenie w pracy z podkładami Novol For Classic Car oraz lakierami House Of Kolor 🙂

 

 

Zgodnie z ustaleniami motorynka pokryta została czarną bazą, następnie trzema warstwami pięknego House Of Kolor Burgundy KBC06 i lakierem bezbarwnym.

 

Na zdjęciach lakier wygląda na fioletowo-purpurowy, w realu jest to ciemna wiśnia 🙂

 

Po lakierowaniu nasz piękny Harley-Davidson pojechał do Mariusza na składanie i kompletację. W międzyczasie Bartosz Zakrzewski pomógł w organizacji pewnych podzespołów.

 

Z dnia na dzień coraz więcej motocykla się robiło 🙂

 

Mariusz sporo pracy w nią włożył. I to świetnej pracy. Motorynka pali jak marzenie, bardzo sprawnie się przemieszcza. Przekazałem na nią jeszcze pewne elementy, które zostały mi z mojej motorynki. Dorobiła się dziewczyna nowej instalacji elektrycznej itd.

Czas na podsumowanie prac i małą foto-sesje. Strasznie ciężko uchwycić w obiektywie ten lakier by choć trochę wyglądał na zdjęciu podobnie jak w realu.

Motorowerek gotowy na aukcję. Miała się odbyć na Balu Otwartych Serc w Zakroczymiu w Rezydencji Miętowe Wzgórza dn. 09.02.2019

 

Licytowanych przedmiotów było wiele, aukcję prowadził aktor Michał Milowicz.

 

Motorynka została wylicytowana przez Pana Roberta za równe 8000,00zł czyli dokładnie tyle na ile ja ją wyceniałem w swojej głowie 🙂

Bardzo ładny gest a za razem udany zakup ze strony Pana Roberta 🙂 Dziękujemy !

W całą akcję zamieszani byli Adrian Wrzeciono, Piotr Kozłowski, Mariusz Jasiński, Robert Szczesiak, Artur Machula, Bartosz Zakrzewski oraz firma Pemes Produkcja. Wszystkim serdecznie dziękujemy, jesteście dobrymi ludźmi, którzy włożyli w odbudowę pojazdu ogrom pracy i swoich umiejętności. Wszystko po to by mały Kacper wrócił do zdrowia.

Kacprowi życzymy udanych zabiegów, dużo zdrowia i siły. Jego rodzicom także ! Trzymajcie się !!

Na koniec tradycyjnie filmik